– Na trybunach zasiadła cała moja rodzina. Słyszałem ją podczas biegu i chciałem jak najlepiej wypaść. Hala w Tomaszowie jest przyjazna dla oka, do treningu. Trybuny wypełnione są bardzo gęsto. Doping czują nie tylko Polacy, ale zawodnicy z innych krajów – powiedział Artur Nogal, który okazał się najszybszym łyżwiarzem w grupie B Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowieckim na dystansie 500 metrów.